A w planach miały być już świąteczne i zaległa narodzinowa... a tu jeszcze ekspresowe zamówienie na kopertówkę dostałam:))). Bazę kopertówki miałam już wcześniej przygotowaną (jak zwykle coś zacznę i skończyć nie mogę) tak więc pozotało mi tylko ozdobienie i kartka gotowa :)
Super Kasiula:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło w ten deszczowy dzień:)
Pozazdrościłam Ci tych motylków...
OdpowiedzUsuńmotylki pokochałam. są super!
OdpowiedzUsuń